Jak kupić baner i nie żałować?
Ku przestrodze podam przykład pana Arka, właściciela dużej hurtowni budowlanej, który zakupił na Allegro sporo banerów (około 150 sztuk 3-metrowych) i skusił się na niską cenę. Wiadomo, co tanio to chińskie. Banery te dosłownie rozleciały się już po około 3-5 miesiącach (różne w różnym czasie). Pan Arek – normalną koleją rzeczy – zaczął domagać się uhonorowania przez dostawcę roszczeń reklamacyjnych. Jak myślisz, dostawca banerów przyjął reklamację? Oczywiście, że nie. Sprawa nadal toczy się w sądzie. Na poczet tej właśnie sądowej sprawy pan Arek szukał kogoś, kto mógłby wydać ekspertyzę zakupionych przez niego materiałów. Trafił na naszą firmę. Okazało się, że te chińskie banery miały o wiele zaniżoną gramaturę (grubość). Do tego jeszcze były z jakiejś wadliwej partii, którą dostawca pana Arka kupił po bardzo okazyjnej cenie i nie bardzo trzymały kolory wydruku.
Oczywiście zaproponowaliśmy panu Arkowi druk banerów u nas, na europejskim podkładzie banerowym, przy czym różnica w cenie wynosiła tylko niecałe 4 złote na metrze kwadratowym. Banery trzymają się do dziś i przez ponad dwa lata nieznacznie wyblakły (tylko o około 5-7 procent).
Pan Arek jest bardzo zadowolony z naszej współpracy, dodrukowywał już u nas inne banery i poleca nas swoim kontrahentom. W końcu nie musi zmieniać swoich reklam banerowych co pół roku, więc zysk jest bardzo oczywisty.
Sam pomyśl czy stać Ciebie na straty czasu, nerwów i pieniędzy?
Zaoszczędzisz zaglądając na www.banerytanio.pl